Zwykły przechodzień nie zwróciłby nawet uwagi na to miejsce, jednak skaterzy nieco inaczej postrzegają otoczenie - każdy kawałek równej, najlepiej śliskiej nawierzchni, jest przez nich analizowany pod kątem możliwości wykonywania różnych ewolucji.

Wiadomo więc już dlaczego Plac Konstytucji stał się tak atrakcyjnym miejscem dla skaterów. Podłoże z granitu, wyższa i niższa platforma – te wszystkie elementy sprawiają, że znakomicie sprawdza się w roli powierzchni do jazdy.

Plac jest znany nie tylko przez lokalnych wielbicieli deskorolki, ale również tych z innych miast.

To idealne miejsce do jazdy, ale nie zastąpi skateparku z prawdziwego zdarzenia. Od samego początku skaterzy ubiegali się o niego. Otrzymali miejsce w parku Planty, które kompletnie nie nadawało się do jazdy. Postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i własnoręcznie wykonać przeszkody. Na Placu Konstytucji powstały schodki, murek i rurka. Część przeszkód została zniszczona, jednak skaterzy nie poddawali się i budowali następne.

Teraz, gdy miasto w końcu postanowiło wesprzeć elbląską scenę deskorolkową, zostanie utworzony pierwszy profesjonalny skatepark. Będzie to miejsce do jazdy nie tylko dla entuzjastów deskorolki, ale również dla rowerzystów. Obecnie w Elblągu na skateboardzie jeździ około 30 osób, ale z roku na rok osób tych przybywa.

Wśród miłośników deskorolki nie liczy się czy jest się bogatym czy biednym, starym czy młodym- liczy się to, czy potrafi się wykonać ciekawe ewolucje. Jazda na deskorolce uczy samodyscypliny i wytrwałości. Nauczenie się wykonywania poszczególnych tricków czasem zajmuje nawet miesiące, dlatego sprawia to taką satysfakcję.

W Polsce buduje się coraz więcej miejsc do jazdy – znajdują się już praktycznie w każdym mieście.

Jeżeli skateboarding będzie dalej się tak prężnie rozwijał, być może dorównamy Brazylii, gdzie deskorolka znajduje się na drugim miejscu wśród najpopularniejszych sportów, wyprzedza go jedynie piłka nożna.