fot. Bartłomiej Ryś
Podopieczni trenera Adama Borosa wygrali 1-0 na wyjeździe z rezerwowym składem Arki Gdynia. Bramkę dla elblążan zdobył Jakub Bojas. Wydawało się, że w składzie naszego zespołu nie będzie już większych zmian jednak klub zaskoczył ściągnięciem obrońcy.
Dawid Kubowicz występował dawniej w gdyńskim klubie. Został tam sprowadzony z Górnika Wałbrzych, którego jest wychowankiem. W drugim sezonie, po kilkunastu występach na zapleczu Ekstraklasy, został odesłany do rezerw. W zasadzie to gdziekolwiek się pojawiał, zagrzewał miejsce głównie na jeden sezon, wyjątkiem Termalica Nieciecza.
Kubowicz wędrował po wielu klubach w Polsce. Testowany był nawet w Concordii Elbląg. Po tym jak zrezygnowano z niego w Arce wyjechał do norweskiego Larvik. Finansowo na pewno zyskał jednak trudno powiedzieć czy sportowo. Po eskapadzie w kraju Fiordów ściągnęła go Flota Świnoujście. Mimo tego wydaje się, że kłopoty finansowe sprawiły, że rozwiązał kontrakt z tym klubem.
W pierwszej części mieliśmy szczęście, że nie przegrywaliśmy tego spotkania. W bramce dobrze spisywał się Adam Wasiluk, jednak popełnił jeden błąd, którego rywal nie zdołał wykorzystać. Na dodatek kontuzji doznał Anton Kołosow. Trudno powiedzieć czy jest to groźny uraz napastnika Olimpii. W 71 minucie po zagraniu ręką w polu karnym, gdy strzelał z rzutu wolnego Radosław Stępień, celnym zagraniem z rzutu karnego popisał się Bojas.
Skrót spotkania na stronie przeciwnika
Arka Gdynia - Olimpia Elbląg 0-1 (0-0)
Bramki: Bojas 71' - k.
Olimpia Elbląg: Wasiluk (46' Tułowiecki) - Wegner (63' Szawara), Kubowicz, Kowalczyk, Szuprytowski, Ressel (46' Piotrowski), Sokołowski (63' Pietrewicz), Graczyk (46' Stępień), Pietroń (46' Kuczkowski) , Bojas, Kołosovw (36' Iwanowski)