Ekonomiczna postawa Startu Elbląg wystarczyła na to, by ograć Ruch Chorzów. Gospodynie tego spotkania nie miały w zasadzie problemów. Przede wszystkim podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy nie zamierzały się zbyt przemęczać po trudnych poprzednich spotkaniach.
Start pokazał swoją przewagę w pierwszej części. Właściwie kilkadziesiąt minut przyspieszenia wystarczyło by osiągnąć bezpieczny dystans. Nasze zawodniczki miały mnóstwo miejsca na stwarzanie okazji rzutowych. Wykorzystywały je Joanna Waga, Patrycja Swierżewska czy Aleksandra Jędrzejczyk. Bardzo dobrze zagrała Paulina Muchocka. Jednak na pierwszy plan wychodziła Aleksandra Kwiecińska. To największe zaskoczenie w kadrze miesjcowych. Imponuje skutecznością, zadziornością i sprytem. Przy takich skromnych warunkach fizycznych potrafi rzucać z dystansu efektowne bramki.
Rywalki przede wszystkim miały w bardzo dobrej dyspozycji bramkarkę. W dużej liczbie sytuacji pokazała , że jest jedną z najlepszych zawodniczek chorzowianek. Dzięki temu Start rzucił tylko 9 bramek więcej w tym okresie rywalizacji. Oprócz tego jak zazwyczaj w tym sezonie swoją cegiełkę dorzuciła Sołomija Szywerska. W drugiej części Start nie zagrał z taką determinacją, więc Ruch mógł trochę poprawić rezultat. W zasadzie nie było większych emocji. Pierwszą bramkę w Superlidze rzuciła Daria Gerej. Trener mówił, że w związku z kilkoma trudnymi spotkaniami trochę oszczędzał nasze zawodniczki. Na trybunach w Centrum Sportowo Biznesowym około 800 kibiców. Teraz w rozgrywkach przerwa na spotkania kadry
Start Elbląg - Ruch Chorzów 25-20 (15-6)
Start Elbląg: Szywerska, Sielicka - Dankowska 4, Kwiecińska 4, Świerżewska 4, Waga 3, Jędrzejczyk 3, Szopińska 3, Muchocka 2, Pinda 1, Gerej 1, Balsam, Matuszczyk, Hawryszko, Romanowicz
Ruch Chorzów: Ciesiółka, Montowska, Krupa - Żakowska 7, Rodak 6, Drażyk Agnieszka 2, Krzymińska 2, Drażyk Magdalena 1, Masłowska 1, Doktorczyk 1, Jasinowska, Tracz, Beczek