W pierwszym spotkaniu o 5 miejsce w kraju zespół AZS Koszalin wygrał 30-27 ze Startem Elbląg. Rewanż 17 maja w Elblągu. To było wyjątkowo emocjonujące widowisko, w którym w końcówce zawiodła skuteczność zespołu z Elbląga. Trzeba będzie odrobić trzy bramki.
Przy tak wyrównanych zespołach o zwycięstwie decydują szczegóły. Tak również było w tym spotkaniu. Od pierwszych minut bramka za bramkę. Lepiej zaczęły gospodynie ale kroku dotrzymywały im elblążanki. W 4 minucie Katarzyna Koniuszaniec celnie rzuca i doprowadza do remisu. W 10 minucie dwie znakomite obrony bramkarki Akademiczek Izabeli Czarnej. Dobrze weszła w mecz co wykorzystała w kocowych minutach tego starcia. W 19 minucie zespół trenera Antoniego Pareckiego dogonił przeciwnika. Za sprawą Joanny Wagi znów był remis tym razem 9-9. Ta sytuacja podbudowała nasze dziewczyny. W następnych akcjach prezentowały się dobrze i to AZS musiał odrabiać przewagę gości. W 21 minucie pierwsze prowadzenie Startu 9-10.
W 40 minucie Katarzyna Cekała dała prowadzenie swojemu zespołowi. Wydawało się, że w Start mógłby zrewanżować się Koszalinowi za porażkę w lidze. Na to nie pozwoliła niesamowita forma bramkarki Akademiczek. Gdy w 41 minucie Sylwia Matuszczyk zdobyła bramkę na 21-20, karę otrzymała Paulina Muchocka. Tylko, że grając w przewadze Start nie rzucił gola. Czarna obroniła nawet rzut karny. W 54 minucie Kinga Grzyb rzuca na 25-26 ale do końca spotkania Koszalin utrzymywał dyspozycję i wygrał.
AZS Koszalin - Start Elbląg 30-27 (14-13)
AZS Koszalin: Czarna, Borkowska – Kobyłecka, Bilenia, Muchocka, Chmiel, Błaszczyk, Oreszczuk, Odrowska, Lisewska, Garovic, Koprowska, Nowicka, Matuszczyk
Start Elbląg: Kędzierska – Sądej, Waga, Cekała, Wolska, Jędrzejczyk, Szymańska, Aleksandrowicz, Klonowska, Karwecka, Jaloszewska, Zobia, Grzyb, Koniuszaniec