W spotkaniu Piotrcovii ze Startem Elbląg nie było niespodzianki. Drugi raz gospodynie nie wygrały z elblążankami. Triumf Startu 34-27 na wyjeździe praktycznie zapewnia naszej drużynie awans do finału pocieszenia. Zwłaszcza, że rywalizacja na tym etapie nie toczy się do kilku zwycięstw a odbywa się na zasadzie lepszego zespołu w dwóch bezpośrednich starciach.
Start czasem potrafił zaskoczyć swoich kibiców słabą postawą na terenie rywala. Tym razem jednak faworyt tej pary pokazał miejsce w szeregu Piotrcovii wygrywając kilkoma bramkami. Spotkanie było wyrównane tylko w pierwszych minutach. Potem do pracy wzięły się zawodniczki trenera Antoniego Pareckiego. Skuteczna gra i uzyskana przewaga gości pozwoliła im wygrać tą część spotkania. Do przerwy przewaga 5 bramek. Godna uwagi była bramka w 10 minucie Kingi Grzyb z połowy boiska. Najlepsza piłkarka zespołu z Elbląga pokazała oczekiwaną skuteczność co przełożyło się na efekt bramkowy.
W pewnym momencie przewaga Startu wynosiła już 10 bramek! Jednak podopieczne trenera Sławomira Kamińskiego zaczęły celnie rzucać. Wprowadzone zawodniczki rezerwowe wpłynęły na poprawę zdobyczy Piotrcovii jednak to już nie zmieniło rezultatu spotkania. Kroku Startowi dotrzymywała tylko najlepsza strzelczyni Agata Wypych. Z dużym zapasem Start wystąpi w rewanżu, który będzie w środę. Rywalem w ewentualnym spotkaniu o 5 miejsce będzie wygrany z rywalizacji Olimpii Beskid Nowy Sącz z AZS Koszalin.
Piotrcovia – Start Elbląg 27:34 (13:18)
Piotrcovia: Skura, Opelt – Rol, Kucharska 4, Mielczewska, Piecaba, Cieślak 3, Kopertowska 5, Wypych 10/3, Szafnicka, Nowak 2, Olek, Pasternak 3, Tórz
Start: Kędzierska – Sądej 2, Waga 6/1, Cekała 2, Wolska 5, Jędrzejczyk, Szymańska 1, Aleksandrowicz 3/1, Karwecka 2, Jałoszewska, Zoria 2, Grzyb 8/4, Koniuszaniec 2, Klonowska 1