„Oczko” Orła. WTS na kolanach

 fot. radioemka.pl

Maciej Markowski 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Dzisiaj (12 marca) w Hali Mistrzów we Włocławku siatkarki elbląskiego Orła dokończyły dzieła zniszczenia i pewnie pokonały drużynę gospodarzy trzeciego meczu fazy play-off, to jest WTS KDBS Bank bez straty seta. Elblążanki były świadome swojej sportowej wyższości i potwierdziły ją na trudnym terenie rywala, który w przeszłości potrafił podjąć rękawice rzucone przez mistrzynie grupy pierwszej II ligi. Orlice nieco więcej pracy musiały włożyć w wygranie pierwszego i ostatniego seta, ale poza tym zwycięstwo od samego startu nie było zagrożone. W swoim stylu zespół z Elbląga – licząc od początku rozgrywek – wygrał 21 mecz z rzędu (18 + 3).

Pierwotnie mecz miał się odbyć w hali OSiR-u, gdzie na co dzień gospodynie podejmują wszystkie przeciwniczki. Włocławianki musiały jednak pójść na ustępstwo i na spotkanie „o życie” przenieść się do dużo większej Hali Mistrzów, ponieważ tego samego dnia przy Chopina 8 występował zespół Dżem. Zmiana otoczenia nie odegnała sporej grupki kibiców, którzy zacierali ręce na cały weekend z kobiecą siatkówką. Musieli oni jednak obejść się smakiem, gdyż ekipa E. Leclerc nie pozostawiła żadnych złudzeń, kto rozdaje karty w grze pod siatką. Marek Zacharek może być jednak dumny z osiągnięć tego sezonu, zważywszy na fakt, iż już w pierwszym sezonie w rywalizacji seniorskiej dowodzona przez niego drużyna awansowała do strefy barażowej o wejście do I ligi.

Elblążanki wybrały się do kujawsko-pomorskiego bez swoich dwóch asów atutowych, czyli przyjmującej Moniki Tchórzewskiej oraz środkowej Aleksandry Wójcickiej. Sztab szkoleniowy w dalszym ciągu liczy na występ tej pierwszej w półfinałach. Jeżeli zaś chodzi o drugą z wymienionych siatkarek, to w związku z bardzo poważną kontuzją będzie ona musiała poddać się zabiegowi operacyjnemu, a następnie żmudnej rehabilitacji. Wysoka i pewna wygrana, nawet w obliczu takich niedogodności, świadczy dobitnie o potencjale zespołu duetu trenerskiego Orła. Styl i konsekwencja natomiast o kolosalnym nakładzie pracy, która jest największym sprzymierzeńcem talentu, jeśli jest odpowiednio porcjowana.

Samo spotkanie ułożyło się po myśli elblążanek od samego początku do ostatniej zawieszonej w powietrzu piłki. Najbardziej wyrównana partia pierwsza dostarczyła największych emocji i gdyby włocławianki zapisały ją po swojej stronie, to rywalizacja mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. To jednak dla orlic nie pierwszyzna, a każde wyjście z opresji tylko nakręca i nastraja nasze siatkarki do jeszcze lepszej gry. Potwierdzeniem tego był set numer 2, w którym o wyrównaniu stanu meczu dla gospodyń nie było mowy. Wśród zawodniczek WTS-u wyróżnić wypada jednakże – nie tylko za dzisiejszą postawę, ale za wszystkie 3 spotkania w fazie play-off – Roksanę Irzemską, na barkach której spoczywała odpowiedzialność za kończenie ataków. Tego dnia miała po drugiej stronie siatki rywalkę o nie mniejszych umiejętnościach – Ewelinę Frąszczak, która w zgodnej opinii wielu osób była główną reżyserką sukcesu Orła przy wygranej 3:0. Zwycięstwo w części drugiej do 12 zrobiło miejsce na parkiecie dla siatkarek szerokiego składu w secie trzecim. Na mocno podminowane swoją oddalającą się szansą na odwrócenie losów meczu podopieczne Marka Zacharka, to było zbyt wiele i przyjezdne doprowadziły sprawę do końca. Tym samym Orzeł po triumfach kolejno 3:0, 3:1 i raz jeszcze 3:0 zakończył play-off z WTS-em Włocławek, czym znacznie przybliżył się do realizacji przedsezonowych założeń.

WTS Włocławek – E. Leclerc Orzeł Elbląg  0:3 [21; 12; 22]

Orzeł: Wołodko, Frąszczak, Waszak, Szostak, Wąsik, Szczygłowska, Kowalczyk, Pik, Markowicz, Giecewicz, Kaczmarczyk, Kańduła, Dunajska, Bartnicka.

Trener: Andrzej Jewniewicz & Wojciech Samulewski.

Teraz nasze siatkarki będą przygotowywały się już do turnieju półfinałowego. Zespół E. Leclerc będzie się starał z pewnością o organizację zawodów, ale czy plan się ziści, tego dowiemy się niedługo, gdyż termin rozgrywania półfinałów zaplanowano na kwiecień (od 22 do 24).

W półfinale mistrzynie grupy 1 z Elbląga podejmą mistrzynie grupy 2: AZS Opole, wicemistrzynie grupy 3: NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki oraz wicemistrzynie grupy 4: Azoty Tarnów.

Kilka klatek z 3-ego spotkania pomiędzy elblążankami a włocławiankami można zobaczyć tutaj.