Gdy rozmawialiśmy z prezesem klubu sportowego IKS Atak, dawało się usłyszeć w jego głosie irytację. Ogólnopolskie media, z zaskakującą stanowczością, ignorowały jego i wszystkich pracowników, przy organizacji Mundialu w Siatkówce na Siedząco Kobiet i Mężczyzn. Teraz znów to zrobiły. Przykładem jest Plebiscyt na Imprezę roku, który jest organizowany przez „Przegląd Sportowy” i Telewizję Polską.
To część ogólnopolskiego Plebiscytu na Sportowca Roku, który przyciąga uwagę wielu ludzi, nie tylko związanych ze sportem. Z zainteresowaniem przyglądaliśmy się nominacjom w kategorii impreza. Oczywiście nie liczyliśmy, że Mundial w Elblągu będzie miał szansę na zdobycie tej prestiżowej (?) nagrody, ale byliśmy ciekawi, jakie imprezy przyciągnęły uwagę redakcji. Otóż były to Mistrzostwa Świata w Siatkówce. Z racji ogromnego zainteresowania i przede wszystkim sukcesu naszych zawodników, to nie było dla nikogo dziwne. Również uznanie zyskał Tour de Pologne. Jednak największe zdziwienie wzbudza trzeci kandydat. To Gala Polsat Boxing Night. To były wyjątkowe imprezy, jednak czy turniej rangi światowej, zorganizowany praktycznie dzięki kilku osobom, na dodatek przez pojedynczy klub, aż tak odstawał od reszty wydarzeń?
Mistrzostwa w Elblągu były znakomitą okazją, by wszyscy w naszym kraju mogli zmienić swoje nastawienie do tego typu sportowców. To byłby kamień milowy dla sportowców niepełnosprawnych. Klub IKS Atak, przy wsparciu miasta, zaproponował, wywalczył i zorganizował to wszystko własną ciężką pracą. Musiał zapewnić wszelkie udogodnienia uczestnikom z kilku kontynentów. Trzeba pamiętać, że przy niepełnosprawnych osobach jest to zdecydowanie trudniejsze. Zarząd światowej federacji Para Volley był pod ogromnym wrażeniem. Najchętniej imprezy o takim statusie organizowaliby tutaj jak najczęściej. Na parkietach w Centrum Sportowo Biznesowym były warunki jak na Igrzyskach. Od nas uczą się w tej materii Brazylijczycy, którzy będą robić podobną imprezę. Docenienie takiej inicjatywy byłoby sygnałem dla niepełnosprawnych, że ich wysiłek jest czymś ważnym dla rozwoju sportu w Polsce. Taki prosty gest, a jak bardzo mógłby zmienić zaściankowe podejścia.
Takie argumenty jednak nie były wystarczające. Sport niepełnosprawnych dalej jest marginalizowany, a była świetna szansa, by dać tym ludziom odrobinę satysfakcji. W takiej sytuacji trzeba chyba czekać do ewentualnej Olimpiady w naszym kraju, by mógł wreszcie wystąpić przed szereg.