› |
ponad rok temu
12.04.2014 Michał Libuda komentarzy 0 ocen 4 / 100% |
A A A |
Concordia Elbląg wygrywając 4-0 z Limanovią uwierzyła, że można ograć nawet wymagający zespół znajdujący się na zdecydowanie lepszej pozycji w liderze. Tym razem przyjdzie się zmierzyć podopiecznym trenera Jesusa Vicente Gimeneza z klubem znajdującym się na drugim biegunie. To Motor Lublin, który praktycznie mógłby już spoglądać na trzecia ligę. Spotkanie w sobotę o godzinie 16.00.
Sprawdź relację tutaj
W tej rundzie Motor wygrał tylko jedno spotkanie. Przegrał w czterech. Jednak ze Stalą Stalowa Wola czy Wigrami Suwałki trochę pechowo bo bramki na wagę triumfu gospodarzy były w końcówkach rywalizacji. To wpłynęło na zwiększenie dystansu między strefą degradacji a utrzymania. Na dodatek potem trzeba było grać z Siarką i Pogonią co przyniosło wydaje się, że nie zaskakujące klęski. W niedawnym starciu w Siedlcach było widać, że to są już zbyt wysokie progi dla lublinian. Było 2-1 jednak mogło być nawet 5 bramek. Piłki w pole karne siały popłoch i każde takie zagranie mogło przynieść efekt w postaci gola.
Jednak szansy z Concordią zespół trenera Roberta Kasperczyka powinien upatrywać chyba tylko w tym, że będzie gospodarzem spotkania. Bowiem trudno wyliczać argumenty za tym, że Motor jest w niezłej sytuacji. Niedawno został ogłoszony nowy prezes klubu. W Lublinie są pretensje do zarządu, piłkarzy, szkoleniowca. Miasto buduje stadion na 15000 widzów. W tym momencie nawet zagrożeniem dla utytułowanego klubu jest zbudowany na prędce zespół z obcokrajowcami w składzie.
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |