fot. olsztyn.wm.pl
Takie rozwiązanie nie jest wykluczone, a wręcz całkiem prawdopodobne. Wszystko to spowodowane jest modernizacją olsztyńskiej hali widowiskowo-sportowej Urania, której projekt właśnie przyjęto do realizacji. W budżecie Olsztyna na przygotowanie projektu zapisano 1,3 miliona złotych, a cały koszt inwestycji ma wynieść łącznie około 40 milionów złotych. Część środków na ten cel Piotr Grzymowicz chce pozyskać z Ministerstwa Sportu oraz programów unijnych z zakresu termomodernizacji oraz ekologii.
Według prognoz remont Uranii potrwa przynajmniej 1,5 roku. Między innymi ma zostać zwiększona pojemność hali, która docelowo miałaby wynosić 3,3 tys. miejsc, ma powstać strefa VIP, sala do rozgrzewki, sala treningowa (sale powinny być dostosowane do większości dyscyplin halowych). Zmieni się także wygląd zewnętrzny hali, choć projekt zakłada zachowanie unikatowego charakteru kompleksu. W związku z tymi wszystkimi pracami, zespoły sportowe, które na co dzień rozgrywają swoje spotkania przy al. Piłsudskiego w Olsztynie, będą zmuszone na czas modernizacji opuścić dobrze znane mury. W takiej sytuacji znajdują się: zespół siatkarskiej PlusLigi Indykpol AZS Olsztyn oraz zespół I ligi piłki ręcznej grupy A Warmia Traveland Olsztyn. Jedną z możliwych opcji „przesiedlenia” jest Elbląg.
Jeżeli chodzi o drużynę piłkarzy ręcznych to, jak poinformował dyrektor OKPR-u Leszek Dublaszewski, Elbląg nie jest rozpatrywany jako ewentualny kandydat do rozgrywania meczów przez olsztyńskich szczypiornistów.
- Na dzień dzisiejszy bardzo trudno określić, gdzie będziemy rozgrywali mecze ligowe w czasie modernizacji Uranii, może być to sala V LO w Olsztynie, Hala Widowiskowo-Sportowa w Nidzicy lub Ostródzie. Nie rozpatrujemy rozgrywania spotkań w Elblągu.
Sprawa Warmii jest zatem zamknięta. Jeżeli zaś chodzi o siatkarzy Indykpolu, to w tym wypadku szanse są zdecydowanie większe. Elbląg ma odpowiednie warunki do rozgrywania spotkań na najwyższym poziomie krajowym. Poza tym jako organizator ma za sobą sporo udanych imprez siatkarskich z Turniejem Czterech Trenerów na czele. Warto także dodać, że nie tak dawno Elbląg gościł najwyższą klasę rozgrywkową w Polsce w wydaniu kobiecym, czyli Orlen Ligę. Działo się to około 4 miesiące temu, a Elbląg „domem” stał się dla siatkarek PGE Atomu Trefla Sopot, które wtedy uległy niespodziewanie Tauronowi Dąbrowie Górniczej 1:3. Zawodnicy Indykpolu Olsztyn do wyboru mają, jak się zdaje, Elbląg właśnie lub w obwodzie jeszcze Ostródę i halę Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji.
Modernizacja Uranii może więc zapewnić Elblągowi sportowe emocje na najwyższym poziomie, ale z drugiej strony tak się stać w ogóle nie musi. Jak przyznawał dyrektor OCSiR w Olsztynie Jerzy Litwiński, sytuacją optymalną byłoby etapowanie budowy nowej hali, dzięki czemu:
- […] kluby sportowe nie musiałyby przerywać swojej działalności.