Meblarze triumfują siedząc na… ławce

Redakcja elblag.net 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Gdyby ktoś miał wyrobić sobie opinię na temat piłki ręcznej to po spotkaniu pomiędzy Meble Wójcikiem Elbląg a Pomezanią Polskim Cukrem Malbork mógłby zapamiętać, że ten dziwny sport jest podobny do koszykówki. Tak drobiazgowe sędziowanie jakie było w hali przy ul. Kościuszki zadziwiło zgromadzonych tam kibiców. Gospodarze pokazali jednak, że w trudnych warunkach potrafią wygrywać.

Derby rządzą się swoimi prawami. - Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą - mówił trener gospodarzy Dariusz Molski. Oprócz tego dodawał, że jego zespół przed spotkaniem był bardzo nabuzowany. Trudno się dziwić takiej determinacji. Trwa walka o awans do Superligi. Trzeba wygrywać i to jest najważniejszy cel dla miejscowych.

Meblarze i Pomezania stworzyli niezłe widowisko. Kameralny obiekt, który gościł najlepsze zespoły w krajowej ręcznej, jest wydaje się odpowiedni dla zainteresowania występami Wójcika. Tutaj czuć atmosferę piłki ręcznej.

Gospodarze od pierwszych minut ruszyli do ataków. Wypracowali sobie przewagę dzięki skutecznej grze, ambicji czy postawie bramkarza Marcina Głębockiego. Siedzący na trybunach sympatycy Wójcika mieli niemałe pretensje do sędziów za aptekarskie podejście do swoich obowiązków. Czarę goryczy przelało wykluczenie dla Stanisława Gębali, który nie dość, że faulował to jeszcze został ukarany za kwestionowanie decyzji. Chwile potem karę otrzymał Damian Malandy. W pewnych momentach w zasadzie najmniejszy faul Meblarzy był karany odsyłaniem na ławkę rezerwowych. Trudno było się dziwić, że w takim chaosie w szeregach gospodarzy Pomezania dogoniła Wójcika.

W drugiej części gwizdek po następnych karach był charakterystycznym elementem rywalizacji. Mimo tego Meblarze zaczęli odskakiwać na kilka bramek. Potem zaczęła szwankować skuteczność miejscowych. Meblarze nie wykorzystywali kontrataków. Czerwoną kartkę otrzymał Gębala. W końcówce sędziowie jeszcze wyrzucili Malandego, trzy bramki zdobył Oskar Serpina więc Wójcik mógł cieszyć się z derbowej wygranej, mimo, że w zasadzie zawodnicy gospodarzy siedzieli kilkadziesiąt minut na karnej ławce.

Meble Wójcik Elbląg – Polski Cukier Pomezania Malbork 27-24 (14-14)