fot. archiwum elblag.net
Takie są wymogi udziału w zreformowanej Superlidze mężczyzn od sezonu 2016/2017. Aby móc występować w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce każdy klub zobowiązany jest do utworzenia spółki akcyjnej (chyba że już taki wymóg spełnia) oraz do wykupienia udziałów w Superlidze sp. z o.o. Założeniem projektu Związku Piłki Ręcznej w Polsce jest funkcjonowanie już od przyszłego sezonu 12 zespołów w formie spółek, lecz akt założycielski zakłada opcję rozszerzenia ligi o 2 dodatkowe miejsca. Klub Sportowy Meble Wójcik Elbląg wywalczył awans na drodze sportowej i od przyszłego sezonu będzie nosił nazwę Meble Wójcik Elbląg S.A.
Kolejną sprawą, z którą działacze elbląskiego klubu muszą zdążyć przed 31 maja to wykupienie udziałów w nowo powstałej spółce operatorskiej. Kapitał zakładowy Superliga sp. z o.o. wynosi 650 tys. zł i pokrywa go w całości ZPRP. Kluby już dużo wcześniej otrzymały informacje, jakie warunki trzeba będzie spełnić, aby dołączyć do projektu. Zainteresowanie wyraziły nie tylko zespoły z ekstraligi, ale także z jej zaplecza, zaręczając o swojej gotowości do zmian w razie potrzeby. Za pakiet udziałów w spółce trzeba wyłożyć 50 tysięcy zł. Taką kwotę zaproponowały same kluby, a ZPRP na nią przystał.
Dzięki lidze zawodowej udział w zyskach ma być bardziej sprawiedliwy dla klubów, które już jakiś czas temu wyraziły protest odnośnie ich podziału chociażby z tytułu pozyskiwania sponsorów czy sprzedaży praw telewizyjnych. Kluby z tego tytułu dostają od związku środki, ale nie starczają one nawet na pokrycie kosztów organizacji meczów. Zespoły, które zdecydują się przystąpić do ligi zawodowej zarządzanej przez Superligę sp. z o.o., będą miały prawo uczestniczyć w negocjacjach ze sponsorami rozgrywek. Jednak do zawarcia umów sponsorskich będzie niezbędna zgoda Rady Nadzorczej w składzie: prezesa ZPRP Andrzeja Kraśnickiego oraz dwóch prawników.
Tak wygląda to od strony organizacyjnej, lecz aby móc być konkurencyjnym, Meble Wójcik Elbląg musi zadbać przede wszystkim o zaplecze sportowe, które już teraz nie prezentuje się najgorzej. Działacze elbląskiego klubu są na etapie negocjowania nowych umów z zawodnikami oraz trenerem, którego kontrakt wygasł. Nie wiadomo, czy Dariusz Molski zdecyduje się pozostać w klubie. Sukces, który osiągnął, może mu pomóc z pewnością w ustalaniu warunków nowej umowy. Nie jest jednak wykluczone, że Meble Wójcik będą w przyszłym sezonie dowodzone przez inną miotłę. To samo tyczy się składu drużyny, który musi zostać wzmocniony, aby w Superlidze nie być rzuconym na pożarcie krajowej czołówce. Z pewnością zachowany zostanie kręgosłup zespołu, który stanowił o jego obliczu w zakończonym sezonie.
Trzeba przyznać, że ten rok ligowy był przełomowy dla elbląskiego szczypiorniaka. Meblarze dołączyli do upragnionej PGNiG Superligi, Start Elbląg był bliski medalu Mistrzostw Polski i pod nową nazwą (Kram Start) ma walczyć o najwyższe laury w Polsce, ale co najważniejsze dla przyszłości tej dyscypliny w naszym mieście, zdolna młodzież będzie mogła szkolić się w powstałych w Elblągu Ośrodkach Szkolenia w Piłce Ręcznej, których centrum znajdować się będzie w IV Liceum Ogólnokształcącym.