› ROZGRYWKI
› INSTYTUCJE
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Najlepsza zawodniczka Startu w sezonie 2016/17

Oddaj głos na najlepszą według Ciebie zawodniczkę mijającego sezonu w Starcie Elbląg.

Emocjonujące widowisko i remis Concordii ze Świtem

› piłka nożna ponad rok temu    23.03.2014
Michał Libuda
komentarzy 7 ocen 7 / 86%
A A A
16 zdjęćEmocjonujące widowisko i remis Concordii ze Świtem fot. Bartłomiej Ryś

Concordia Elbląg jest wciąż niepokonana odkąd trenerem jest Jesus Vicente Gimenez. W starciu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki widać było, że obydwa zespoły są na podobnym poziomie przygotowania do rundy rewanżowej. Starały się grać ładną piłkę opartą na wymianie kilku podań. Zabrakło w tym niezłym widowisku tylko bramek, bo sytuacji do ich zdobycia było sporo.

Wygrana ze Stalą Rzeszów powodowała, że były większe oczekiwania względem zawodników gospodarzy. Jak się okazało styl Concordii nie zmienił się, ale dawało się zauważyć więcej okazji bramkowych, stwarzanych przez technicznych piłkarzy. Kibice, którzy znów zapełnili trybunę krytą mogli uczestniczyć w specjalnym konkursie, w którym do wygrania był pobyt w hotelu w Zakopanem. Na dodatek każdy dostał program meczowy, by mógł dowiedzieć się jak wygląda zagraniczny skład Concordii. Od pierwszych minut tego spotkania atakowała. W 4 minucie kombinacyjna akcja gospodarzy i Juanma z kilku metrów przeniósł futbolówkę nad bramką. Jak się potem okazało ten zawodnik był jednym z najlepszych na boisku. Praktycznie nie tracił piłek, miał groźne dośrodkowania i często stwarzał zagrożenie w okolicach bramki rywala. W tej części goście nie potrafili zdominować przeciwnika. Próbowali w kontratakach przedostać się na połowę Concordii. 

W 21 minucie Juanma dośrodkowywał z rzutu wolnego jednak Bartłomiej Danowski musiał wybijać bo piłka mogła trafić do bramki. Od tego momentu Świt przejął inicjatywę i posyłał piłki w pole karne Kamila Hrynowieckiego. Concordia grała jednak swoją piłkę i w 30 minucie Alfredo Zapata z bliska trafił w bramkarza. W 42 minucie Mateusz Bogdanowicz obiegł zawodników rywala i podał do Zapaty, który w polu karnym jednak nie wykorzystał dogodnej pozycji do strzału.

W drugiej połowie zespół trenera Mateusza Miłoszewskiego mógł zdobyć gola. W 51 minucie znakomita akcja gości, w której piłka wędrowała między zawodnikami i trafiła do Kamila Szczepańskiego, który w sytuacji sam na sam strzelił obok słupka. Concordia miała problem z rozgrywaniem piłki. Przyzwoite spotkanie zagrał Damian Szuprytowski, który pokazał kilka udanych dryblingów, dośrodkowań i strzałów na bramkę. W 69 minucie gospodarze znów zaczęli atakować czego efektem były okazje Zapaty, który był zablokowany i Songa. W następnej akcji Juanma znów wykorzystał podłączenie się Bogdanowicza i wypuścił go w  znakomita sytuację, w której obrońca gospodarzy trafił w poprzeczkę! Ta sytuacja mogła się zemścić bo kontratak Świtu i Szuprytowski nie wykorzystał dośrodkowania wzdłuż bramki. Concordia oblegała bramkę gości posyłając zagrania w pole karne jednak defensywa potrafiła wybijać futbolówkę.

Jesus Vicente Gimenez (trener Concordii Elbląg): To było trzecie spotkanie odkąd prowadzę Concorodię. Wolałbym więcej punktów zdobytych w tych spotkaniach. Rywal bronił się głównie w tym spotkaniu, wyprowadzał kontrataki, a ich strategia odniosła sukces bo był remis. Mieliśmy swoje okazje. Taki jest futbol.  Myślimy o następnych starciach. Jak wykorzystamy połowę tych sytuacji, jakie stworzyliśmy to będzie dobrze.

Mateusz Miłoszewski (trener Świtu Nowy Dwór Mazowiecki): To było spotkanie niewykorzystanych sytuacji. W pierwszej połowie gospodarze mieli przewagę jednak w drugiej zagraliśmy dobrze i mieliśmy sytuacje, w których mogliśmy zdobyć bramkę. Zawodnicy rywala są bardziej mobilni. Z tym zespołem niejeden zespół będzie miał ciężko w lidze.

Concordia Elbląg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0-0

Żółte kartki: Broniarek, Juanma, Lewandowski, Burzyński - Zawiska, Kiwała

Concordia Elbląg: Hrynowiecki – Bogdanowicz, Broniarek, Burzyński, Garcia, Juanma, Nakatani, Okada (57. Haro), Hector (64. Song), Lewandowski, Zapata

Świt Nowy Dwór Mazowiecki: Danowski – Drwęcki, Reinaldo, Krzymiński, Szabat, Nowotka, Imiela, Szuprytowski, Szczepański (68. Kiwała, 90. Kamiński), Zawiska (73. Melon), Ziąbski

 

 

 

ilość zdjęć 16 dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (7)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ mm
ponad rok temu ocena: 0%  7
Co to znaczy:"wykorzystał podłączenie się Bogdanowicza"?Brzmi bardzo dwuznacznie!
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ uuu
ponad rok temu ocena: 75%  6
Jak miałes wiatry to wiało ale chyba nie nudą.
odpowiedz oceń komentarz 6 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ uuu
ponad rok temu ocena: 57%  5
Jak miales wiatry no to wialo ale chyba nie nuda,
odpowiedz oceń komentarz 4 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ spokko
ponad rok temu ocena: 54%  4
Emocjonujący mecz? To chyba pan Libuda nie był na stadionie. Przecież wiało nudą jak diabli :)
odpowiedz oceń komentarz 7 6
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ oceniacz z konki
ponad rok temu ocena: 36%  3
Byłem na meczu widziałem i powiem wam tak, remis jest wynikiem sprawiedliwym. Podobnie jak dwa tygodnie temu przewagę fizyczną i zgrania mieli goście, przewagę techniczną Concordia. Wyraźnie widać, że Concordia gra systemem bardziej defensywnym tak jakby cały czas grała na wyjeździe. Po każdym przejęciu piłki była ona cofana na własną połowę i rozgrywana w poprzek boiska, grzecznie umożliwiając gościom powrót całej drużyny na własną połowę i ustawienie zmasowanej obrony. Zupełnie nie rozumiem, czemu przy stałych fragmentach gry, wszyscy 4rej obrońcy Concordii byli z tyłu, podczas gdy cała jedenastka Świtu murowała swoja bramkę skutecznie ja chroniąc przed 3-ma max 4-rema piłkarzami Konki w polu karnym gości. Reasumując cały czas widać brak zgrania w ataku, niestety także w obronie, co mogło też i dzisiaj się źle skończyć, no i naprawdę za mało agresywna gra, z tymi piłkarzami, co ma Konka powinno być z przodu cały czas 2 napastników. Concordia nie ma już nic do stracenia, a mam wrażeni
odpowiedz oceń komentarz 4 7
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ uuu
ponad rok temu ocena: 67%  2
Swit chyba jeszcze nie jednej druzynie popsuje krew, Bardzo szkoda niwykorzystanych okazji Concordii, Biegna slonie ziemia drży a w Radomiu punkty trzy.
odpowiedz oceń komentarz 10 5
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ OE
ponad rok temu ocena: 31%  1
Panie Redaktorze,jeżeli dla Pana to było emocjonujące widowisko,to proponuje zrobić relację z miejskich "Orlików".Tam to dopiero można zawału z emocji dostać.
odpowiedz oceń komentarz 5 11
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.