› piłka ręczna |
ponad rok temu
20.07.2013 Marcin Walędzik komentarzy 0 ocen 5 / 100% |
A A A |
Okres odpoczynku i rozprężenia się skończył. Piłkarki ręczne EKS Start Elbląg wczoraj odbyły pierwszy trening, podczas którego przechodziły wymagające testy sprawnościowe. W zespole zaszło w przerwie letniej sporo zmian, nie tylko wśród działaczy, gdzie wybrano nowego prezesa, ale także odmieniona jest kadra zawodniczek. Dołączyły m.in. dwie skrzydłowe reprezentacji Polski. Sezon nie będzie łatwy, ale zanosi się, że Elbląg będzie w tym roku na mapie szczypiornistek mocno widoczny.
Pierwsze powakacyjne spotkanie zawodniczek odbyło się na stadionie lekkoatletycznym przy ul. Saperów, gdzie zawodniczki wczorajsze testy rozpoczęły od 3 km biegu na czas. Jak powiedziała Justyna Stelina, II trener EKS Start Elbląg był to "sprawdzian tego, co dziewczyny zrobiły w okresie wakacyjnym. Miały specjalne indywidualne programy, które wykonywały w maju i czerwcu. Chcemy sprawdzić jak wygląda ich fizyka, bo to jest podstawa w sporcie."
Taki test to przede wszystkim obserwacja wytrzymałości poszczególnych piłkarek, by móc już na tym etapie stwierdzić, która z nich jest w stanie grać od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Podobnie jak i podczas testów po sezonie, które miały miejsce w maju, najlepsza na bieżni była skrzydłowa Agnieszka Jałoszewska. Wśród dziennikarzy pojawiło się nawet stwierdzenie, że "powinna dodatkowo startować w biegach na 3000m, jest zdolności motoryczne i wydolność jest bardzo dobra". Pozostałe cztery najlepsze zawodniczki na bieżni to Kędzierska, Wolska, Szymańska i Karwecka. Do wyników wczorajszego biegu nie były brane te uzyskane przez Grzyb i Koniuszaniec, ponieważ takie testy miały wykonywane podczas zgrupowania kadry. Ulgowo potraktowana została również Janaczek, ponieważ ona dochodzi jeszcze do zdrowia po kontuzji, którą odniosła pod koniec poprzednich rozgrywek. Pewne jest, że nie zagra w pierwszym meczu sezonu (7/8 wrzesień). - Pod koniec września lub na początku października będę mogła już wyjść na parkiet i walczyć w lidze - dodała podstawowa środkowa rozgrywająca w ostatnim sezonie.
Po ukończeniu biegu i krótkim odpoczynku zawodniczki udały się na halę CSB, gdzie czekały na nie do wykonania 4 kolejne ćwiczenia. Pierwsze ćwiczenie to test szybkościowy (w nim najlepsza była Katarzyna Cekała) . Drugie, jak mówiły piłkarki najbardziej męczące, to test mięśni brzucha. Kolejne zadanie polegało na wyciskaniu na ławeczce. Piąte i ostatnie zadanie testów to przysiady ze sztangą.
Cieszy fakt, że już podczas pierwszego treningu elbląskie szczypiornistki dawały z siebie naprawdę wszystko, w każde ćwiczenie były bardzo zaangażowane, mimo, że niejednokrotnie było bardzo ciężko. Wszystkie jednak mają jeden cel - nie grać już w strefie spadkowej, jak to miało miejsce w ostatnich sezonach. Po to zresztą zostały sprowadzane do klubu nowe twarze i trener Parecki. - Chcemy wyjść ze strefy spadkowej i pokusić się o najlepszą czwórkę w lidze. Plany są bardzo ambitne, ale w sporcie trzeba takim być i mierzyć coraz wyżej. Doszły do nas dwie doskonałe skrzydłowe (Grzyb i Koniuszaniec). Jest także Joanna Waga, wzmocni zespół w ofensywie i defensywie. Przyszła również młoda bramkarka Ewa Sielicka, która ma papiery na granie. Będzie stanowiła o sile zespołu za kilka lat. - podkreśliła Justyna Stelina, która pod nieobecność trenera Pareckiego, prowadziła dzisiejsze zajęcia.
W kuluarach pojawia się sporo głosów, z których wynika, że Start może być czarnym koniem tegorocznego sezonu, w związku z transferami, które udało się zrealizować. Same zawodniczki natomiast starają się nie wybiegać tak daleko w przyszłość. - Trochę stresu jest, przyszłam w końcu do nowej starej drużyny. Ze strony trenera możemy spodziewać się dużej ilości podpowiedzi. Ma bardzo duże doświadczenie, które zdobył podczas ponad 20-letniej pracy w Danii. Myślę, że wprowadzi nowy styl do naszej gry. Do celów postawionych przed nami podchodzę spokojnie. Gramy o jak najwyższe cele. Mam nadzieję, że będzie wysokie, ale sezon wszystko zweryfikuje. - o celach nowego sezonu powiedziała Kinga Grzyb.
Łącznie we wczorajszych zajęciach brało udział 18 zawodniczek, z czego trzy nie ma podpisanych kontraktów - Hanna Sądej, Marta Wiercioch i Anna Frąckiewicz. W najbliższych dniach ich przyszłość będzie już jednak znana.
Od najbliższego poniedziałku do 1 sierpnia klub będzie trenował na własnym obiekcie. Od 2 do 4 sierpnia zagra na turnieju w Szczecinie, skąd pojedzie potem na zgrupowanie do Chociwela. Kibice zespołu w dniach 23-25 sierpnia będą mogli sprawdzić formę zawodniczek, bo w tych dniach Start zorganizuje turniej w hali CSB. Przed pierwszym meczem ligowym planowane są jeszcze inne sparingi kontrolne, ale rywalki nie są jeszcze ustalone.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |