Dlaczego nie wykorzystujemy potencjału sławnych elblążan do promocji naszego miasta?

Od lewej: Sebastian Karaś, Robert Karaś i Ryszard Rynkowski; fot. Zdjęcie po lewej - Rajmund Rafalski, pozostałe - Facebook

Marcin Mongiałło 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Elbląg to miasto, które ma z pewnością duży potencjał turystyczny. Eksperci zajmujący sie tym zagadnieniem wskazują, że jeśli chcemy myśleć o przyciągnięciu większej ilości turystów powinniśmy pomyśleć o promocji Elbląga pod kątem rozpoznawalności. Jest jeszcze inna strona tego zagadnienia. W jaki sposób zorganizować skuteczny marketing turystyczny, jakich sposobów użyć, aby znacznie zwiększyć liczbę turystów przyjeżdżających do naszego miasta?

Praktyka pokazuje, że miasto i jego okolica może oferować liczne atrakcje turystyczne, ale jeśli nie będzie odpowiedniej promocji potencjał turystyczny nie będzie w pełni wykorzystany. Doskonałym przykładem bardzo dobrze zorganizowanego marketingu jest Wrocław i jego liczne kampanie promocyjne. Skutek? Wrocław od lat wygrywa w Polsce zmagania na najmodniejsze miasto, przyciąga rzesze turystów i studentów. Wielkim sukcesem wizerunkowym było przyznanie miastu w dniu 21 czerwca 2011 roku tytułu Europejskiej Stolicy Kultury na rok 2016 (wspólnie z hiszpańskim miastem San Sebastian). 

Trudno porównywać się z miastem wielokrotnie większym od Elblaga, będącym stolicą województwa i posiadającym bardzo prężnie działający uniwersytet, liczne szkoły wyższe, jak również dysponującym nieporównywalnie większym budżetem na promocję (ponad 18 mln zł w 2016 roku). Pewne działania moglibyśmy jednak zaadaptować stosownie do naszych – znacznie skromniejszych – możliwości. Przykład? Niemal każdy z nas na pewno słyszał o wrocławskich krasnalach, które od 2005 roku budują wizerunek Wrocławia. Obecnie w przestrzeni miejskiej jest ich ponad 300. Niektórzy turyści tak mocno pasjonują się małymi skrzatami, że jeżdżą po mieście i robią zdjęcia, pragnąc w ten sposób "skolekcjonować'  jak największą ich ilość.  

Dziś jednak chcielibyśmy zwrócić uwagę na znacznie tańszy sposób budowania pozytywnego wizerunku Elbląga w Polsce i na świecie, a mianowicie na możliwość wykorzystania potencjału sławnych elblążan do promocji naszego miasta. Mimo, że nie jesteśmy dużym ośrodkiem miejskim, to nie brakuje u nas postaci rozpoznawalnych w Polsce, a nawet ludzi, których sława wykracza daleko poza granice naszego kraju.

Robert Karaś

Takim ostatnim przypadkiem jest postać Roberta Karasia – rekordzisty świata w ultra triathlonie. Elblążanin 10 czerwca bieżącego roku na zawodach, które odbyły się w  Emsdetten w północnej Westfalii (Niemcy) przepłynął 7,6 kilometra, przejechał na rowerze 360 km i przebiegł podwójny maraton, czyli 84,4 km. To wszystko zajęło mu 19 godzin, 44 minuty i 42 sekundy. Tym wynikiem ustanowił nowy rekord świata na podwójnym dystansie ironmana. Drugiego zawodnika na mecie - Raita Rataseppa z Estonii - wyprzedził aż o 29 minut!

Robert Karaś, fot. Facebook

Sebastian Karaś

Innym człowiekiem, który mógłby promować nasze miasto nie tylko w Polsce, ale i na świecie jest brat Roberta –Sebastian Karaś, który zasłynął jako pierwszy człowiek, który przepłynął wpław Bałtyk. Pod koniec sierpnia bieżącego roku w 29 godzin przepłynął samodzielnie ponad 100-kilometrowy dystans z Kołobrzegu do wyspy Bornholm. To nie jedyny wyczyn pochodzącego z Elbląga sportowca. W 2015 roku ustanowił nowy rekord Polski przepływając 41 kilometrów kanału La Manche w 8 godzin i 48 minut. Ponadto trzykrotnie przepłynął 20-kilometrowy dystans z Helu do Gdyni w najlepszym czasie 4 godzin i 14 minut. W dniach 14 – 15 lutego 2017 roku ustanowił nowy rekord Polski w przepłynięciu najdłuższego dystansu na basenie 25-metrowym w czasie 24 godzin. Do pobicia rekordu Guinnessa zabrakło mu bardzo niewiele. Sebastian pokonał wówczas w ciągu doby aż 96,85 km!   

Sebastian Karaś, fot. Facebook

Ryszard Rynkowski

Któż nie zna jego głębokiego, męskiego, charakterystycznego głosu oraz wspaniałych, niepowtarzalnych piosenek. Ryszard Rynkowski jest prawdopodobnie najbardziej znanym elblążaninem. Artysta jest bardzo przywiązany do Elbląga, którego jest honorowym obywatelem. Podkreślał, że zawsze nosi znaczek - herb Elbląga, który jest wpięty w klapę jego marynarki. Jego przywiązanie do miasta nie jest na pokaz. Wiele razy podkreślał, że pochodzi z Elbląga. Czuje się, że ma wielki sentyment i kocha to miasto. W końcu to w Elblągu wszystko się zaczęło: tutaj się wychował, tutaj uczęszczał do szkoły muzycznej, tutaj rozpoczynał karierę wokalną.

Ryszard Rynkowski, fot. archiwum elblag.net

Lidia Czarnecka

Lidia Czarnecka ma zaledwie 13 lat i jest prawdziwą mistrzynią szachów. Dwukrotnie zwyciężała na Mistrzostwach Polski, sześciokrotnie zajmowała pierwsze miejsce w mistrzostwach naszego województwa. Półki w jej pokoju wprost uginają się od pucharów i medali. Ich kolekcja jest naprawdę imponująca. Szachistka cały czas doskonali swoje umiejętności pod okiem trenera. Pnie się w górę w rankingu FIDE (Fédération Internationale des Échecs - Międzynarodowej Federacji Szachowej). Wszędzie stara sie promować Elbląg jak tylko potrafi. Na dowód jej ojciec zaprezentował nam własnoręcznie wykonane i wydrukowane na domowej drukarce kartki promocyjne, przedstawiające nasze miasto. Lidia rozdaje je na turniejach, zachęcając do przyjazdu do Elbląga. 

Lidia Czarnecka,  fot. Marcin Mongiałło (archiwum elblag.net)

W tekście przedstawiliśmy informację o zaledwie czterech elblążanach, którzy mogliby w jeszcze większym stopniu – przy współudziale miasta – promować Elbląg. Zdajemy sobie sprawę, że osób, które skutecznie mogłyby – niejako przy okazji – promować nasze miasto, jest znacznie więcej. Naszym zdaniem najwyższy czas wykorzystać w pełni ten ukryty potencjał. W jaki sposób ci wszyscy ludzie mogliby budować pozytywny wizerunek naszego miasta? Katalog działań jest z pewnością otwarty i bardzo szeroki. Może obejmować m.in. rozdawanie róznorodnych gadżetów promocyjnych, udzielanie specjalistycznych wywiadów, w których mocno podkreślany byłby charakter Elbląga jako interesującego miasta, które jest warte odwiedzenia. 

Co myślą o tym sposobie promocji Elbląga nasi Czytelnicy?