W następnym spotkaniu w Makroregionalnej Lidze Juniorów Młodszych Concordia Elbląg wygrała 5-1 z Jagiellonią Białystok. Było to drugi triumf zawodników trenera Marcina Płuski. Jak na razie nowy szkoleniowiec kontynuuje zwycięski marsz zespołu z rozgrywek wojewódzkich, który w tym czasie nie przegrał żadnego spotkania o punkty w lidze.
Wydawało się, że chłopcy z Białegostoku będą trudnym rywalem. To przecież jeden z tych klubów, który potrafi szkolić młodzież. Jednak w spotkaniu na stadionie przy ul. Krakusa Jagiellonia była tłem dla gospodarzy. W 10 minucie podanie za linię obrony i w sytuacji sam na sam z bramkarzem Michał Marcinkowski zdobył pierwszą bramkę w tej rywalizacji. Goście nie potrafili w żaden sposób zagrozić piłkarzom w pomarańczowych strojach. Ich akcje były niedokładne. Brakowało pomysłu, a najgroźniejsza okazja dla Żubrów miała miejsce, gdy ze skrzydła podawał jeden z Białostocczan a Kamil Banasiak piąstkował futbolówkę.
W 15 minucie kolejna akcja Concordii, dośrodkowanie ze skrzydła w pole karne i strzał w poprzeczkę jednego z podopiecznych trenera Marcina Płuski. Jednak do tej odbitej piłki doskakuje Mariusz Pelc i umieszcza ją w bramce rywala. Praktycznie każda akcja gospodarzy siała zagrożenie i w większości skutkowała golem. W 28 minucie bramkarz gości Bartłomiej Żynel faulował wybiegającego na czystą pozycję piłkarza Concordii, który próbował go przelobować. Rzut karny i celny strzał Marcinkowskiego.
Jednak to nie było wystarczające dla gospodarzy, którzy szturmowali bramkę Jagielloni. W 30 minucie Paweł Sagan przejmuje prostopadłe podanie i nie ma problemów ze zdobyciem gola.. Piękną bramkę strzela chwilę potem Marcinkowski z narożnika pola karnego w długi róg, czym skompletował klasycznego hat tricka.
W drugiej połowie wiadomo było, że goście zrobią wszystko by nie przegrać tej części spotkania. Wówczas byli zespołem lepszym, który chciał za wszelką cenę zmazać plamę kiepskiego występu. Jagiellonia atakowała i zdobyła bramkę w 43 minucie jednak to nie wpłynęło na zmianę rezultatu, który jest znakomity dla gospodarzy znajdujących się teraz na pierwszym miejscu w lidze. Trzeba powiedzieć, że Jagiellonia prezentowała się tak bezbarwnie jak kolor ich koszulek.
Concordia Elbląg 97 - Jagiellonia Białystok 97 5-1 (5-0)
Bramki: Marcinkowski 10, 28 -k. 32, Pelc 15, Sagan 30 - Toczydłowski 43
Concordia Elbląg: Banasiak - Niburski, Szczepański, Duszak, Załucki, Lubiejewski, Kiełczyński, Kwiatkowski, Sagan, Pelc, Marcinkowski
Również: Sominka, Maczukin, Makar, Oszejko, Weber, Mularczyk