Co przygotować na jesienny spływ kajakowy

Informacja prasowa 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

A więc to już postanowione, wybierasz się na spływ kajakowy? Nie boisz się chłodu, nie przeszkadzają ci krótkie dni? No pewnie, przecież można się ciepło ubrać i odpowiednio wyposażyć, a jesień w Polsce jest przepiękna. Pozostaje wybór rzeki. Jeśli chodzi o spływy, Brda wydaje się optymalna. Bory Tucholskie, przez które wiedzie szlak, są wspaniałym miejscem na jesienny wypoczynek.

Czego będziesz potrzebował? Warto sporządzić listę najważniejszych rzeczy, które przydadzą się na miejscu. Brak każdej z nich może być istotną przeszkodą podczas spływu. Na szczęście współczesne kajaki mają pojemne luki bagażowe, do których można zabrać wszystko, co niezbędne, a rzeczy tych, zwłaszcza jesienią i wiosną, gdy potrzeba więcej i grubszej odzieży, jest sporo.

Od odzieży zacznijmy. Potrzebna będzie ciepła kurtka, wygodne, ciepłe dresy i swetry. Koniecznie zabrać trzeba ciepłe, nieprzemakalne buty. Licz się z wywrotką kajaka, zatem dobrze by było, gdyby buty gwarantowały, że nie zsuną się z nóg i nie nabiorą dużo wody. Warto pomyśleć o czapce – może w mieście jeszcze jej nie włożysz, ale na wodzie może być znacznie chłodniej.

Nie zapomnij o apteczce. W trakcie spływu nietrudno o drobne kontuzje, zadrapania itp., dlatego przyda się plaster i płyn do dezynfekowania ewentualnych ran. Jakiś bandaż też nie zaszkodzi. Spodziewasz się insektów? Zabierz preparat odstraszający i coś na ukąszenia, a będzie ich mniej i będą mniej dotkliwe. Potrzebny będzie sprzęt do biwakowania, a więc przede wszystkim namiot. Do spania niezbędna będzie mata, na nią śpiwór, a być może także koc. Przyda się kuchenka turystyczna – chyba że radzisz sobie nad ogniskiem. Jakieś turystyczne sztućce, menażka, coś na wodę pitną.

Latarka to artykuł pierwszej potrzeby. Najlepsza będzie oczywiście wodoodporna.

Wodoszczelny powinien być także worek, którego użyjesz zamiast plecaka. Będzie ci towarzyszył w kajaku, zatem może się zdarzyć, że w razie wywrotki wpadnie do wody. Musi więc gwarantować, że umieszczone w nim rzeczy pozostaną suche. Powinien też mieć sznur lub pasek, którym przytwierdzisz go do kajaka, by w razie wywrotki w rwącej wodzie nie oddalił się w nieznane.

Również telefon komórkowy trzeba będzie umieścić w wodoszczelnym futerale. Oczywiście nie zabierasz go po to, by odbierać telefony z pracy. Telefon to twoja łączność ze światem na wszelki wypadek, a także system GPS, który zapewni orientację w terenie. Uzupełnieniem telefony powinna być dobra mapa. Zdobądź dla niej wodoodporny pokrowiec.

I wreszcie – gotówka. Karta też, ale gotówka przede wszystkim, bo nie wszędzie kartą zapłacisz, a za zakupy czy miejsce na polu biwakowym zapłacić przecież trzeba. O tym, że trzeba wyruszyć z zapasem energii i w dobrym humorze, chyba nikomu przypominać nie trzeba, prawda?